sobota, 28 grudnia 2013

Metody usuwania owłosienia

Witam!

Jedna z czytelniczek mojego bloga poprosiła o post na temat metod usuwania owłosienia i ich skuteczności. No i taki też się pojawia :) pozdrawiam ! :))) 


  1.  Najpierw powiedzmy sobie co to jest Depilacja - jest to usuwanie owłosienia za pomocą różnego rodzaju preparatów i przyrządów. Depilacja polega na usunięciu łodygi włosa, a korzeń pozostaje nienaruszony.
  2. Oprócz depilacji rozróżniamy Epilację - jest to usuwanie zbędnego owłosienia za pomocą którego usuwany jest cały włos czyli łodyga wraz z korzeniem. 
  3.  Elektroliza - jest to metoda, która pozwala nam usunąć owłosienie na zawsze. W porze skóry umieszczana jest cienka igła, przez którą przepływa prąd elektryczny, za pomocą którego niszczona jest łodyga włosa wraz z cebulką. Zniszczony włos usuwamy za pomocą pęsety. Aby dokładnie usunąć wszystkie zbędne włoski potrzebne są do tego trzy lub cztery takie zabiegi. Zabieg ten wykonuje się dosyć długo i jest on bardzo bolesny dlatego też zaleca się stosowanie go raczej na małe powierzchnie skóry. Po wykonywanym zabiegu skóra jest zaczerwieniona i mogą pojawić się małe strupki dlatego też należy przez kilka dni unikać promieni słonecznych oraz podkładów i wszelkiego rodzaju pudrów. 
  4. Laser - jest to metoda dosyć droga a jej skuteczność wymaga około 10 sesji z użyciem lasera aby nasze włosy przestały odrastać. Metoda ta podobna jest do elektrolizy, prąd tak samo przepływa przez mieszki włosowe a co za tym idzie hamuje porost owłosienia. Pamiętajmy jednak o tym że przed zabiegiem prądem należy się skonsultować z lekarzem, najlepiej dermatologiem, czy zabieg ten jest odpowiedni dla nas.
  5.  Wyrywanie - przynosi długotrwały efekt a odrastające włoski są miękkie. Jest to metoda jednak dosyć bolesna a także czasochłonna. Pamiętajmy, że nie wolno wyrywać włosów na wszelkiego rodzaju znamionach i bliznach. Metoda ta jest przeważnie stosowana przy regulacji łuku brwiowego.
  6.  Obcinanie - tą metodę usuwania zbędnego owłosienia stosuje się przeważnie w przypadku zbędnego owłosienia znamion a także w nosie. Włoski jednak szybko odrastają i są grubsze.
  7.  Golenie - jest to jedna z najpopularniejszych metod usuwania zbędnego owłosienia. Rezultat jest widoczny szybko ale jest krótkotrwały, włoski odrastają po około 12 godzinach dlatego też metodę tą można stosować codziennie. W trakcie golenia włoski odcinane są tuż nad powierzchnią skóry, a gdy odrastają to niektóre z nich są grubsze. Metodę tą nie należy stosować do depilacji twarzy gdyż włoski w tych miejscach odrastają już po paru godzinach. 
  8.  Depilacja chemiczna - do takiej depilacji najczęściej stosowane są kremy, są one łatwe w użyciu i nie są drogie. Rozpuszczają one włosy na powierzchni skóry, dzięki czemu nasza skora pozostaje gładka przez parę dni. Zanim zastosujemy jednak taki krem powinnyśmy zrobić 24 godzinną próbę uczuleniową aby upewnić się że nie podrażni on lub nie uczuli naszej skóry. 
  9.   Depilacja mechaniczna - czyli usuwanie zbędnego owłosienia za pomocą depilatora. Jest to metoda dosyć bolesna i dosyć czasochłonna, jednak po zabiegu skóra jest doskonale gładka. Należy pamiętać że przed użyciem depilatora należy dokładnie umyć skórę, osuszyć ją ręcznikiem i dopiero zacząć depilacje wykonując koliste ruchy.
  10. Woski ciepłe i zimne - Metoda ta przynosi długotrwały efekt, usuwane są wówczas wszystkie włosy wraz z cebulkami, jest ona dosyć bolesna. Po wcześniejszym umyciu depilowanego miejsca, na skórę nakładamy ciepły lub zimny wosk, następnie na wosk nakładamy gotowe paski z materiału lub flizeliny (są to specjalne paski do depilacji które można kupić w dobrych sklepach kosmetycznych wraz z woskiem), przejeżdżamy energicznie ręką po tym pasku aby docisnąć go do wosku i do depilowanych miejsc a następnie zdecydowanym ruchem, w kierunku pod włos, zrywamy go. Aby metoda była w 100% skuteczna musimy poczekać aby depilowane włosy miały długość nie krótszą niż 5mm gdyż krótsze włoski mogą zostać nie chwycone przez wosk. Skóra przed depilacja musi być dokładnie wysuszona gdyż wosk nie działa na mokrą skórę. Resztki wosku usuniemy ze skóry przecierając ją olejkiem. Po zabiegu skórę należy posmarować preparatem nawilżającym.
    Wydaje mi się, że po powyższej lekturze każda z WAS znajdzie dla siebie odpowiednią metodę. :) 
    przy okazji 

wtorek, 17 grudnia 2013

Kanebo sensai fliud finish lasting velvet

Witam po małej przerwie ale same wiecie idą święta i dodatkowo przeprowadzka..... Na szczęście już po wszystkim i mam chwile dla Was pomiędzy piernikami i bigosem .. :D

Dzisiaj chciałabym powiedzieć parę słów o podkładzie z tematu postu.....

  • krycie średnie bardzo delikatne ale ja nie mam za dużo do ukrycia po prostu kocham kosmetyki
  • pozostawia cerę bardzo gładką i jedwabistą 
  • trzyma się bez poprawek cały dzień
  • nie ściera się 
  • efekt jest półmatowy ( nienawidzę płaskiego matu)
  • nie świecę się ( po innych podkładach mus przypudrowania po 3h )
  • cera wygląda idealnie w każdym świetle 
  • dostosowuje się do odcienia cery
  • nie podkreśla suchych skórek wręcz je nawilża i maskuje
  • lekka konsystencja 
  • delikatny zapach 
  • zawiera filtr przeciwsłoneczny
  • bardzo wydajny
  • nie zapycha 
  • nie uczula
  • eleganckie opakowanie 
  • higieniczna pompka
  • dobrze wpływa na stan skóry (po zmyciu podkładu mam wrażenie, że cera jest bardziej nawilżona rozświetlona i gładsza)
  • wspaniały skład (wzbogacony źródlaną wodą Fuji Sensui oraz ekstraktem Jedwabiu Koishimaru)
naprawdę jest ideałem i starcza na ok rok ! 



 

piątek, 29 listopada 2013

Jak się nie świecić i nie wyglądać "płasko" :)

Wiele osób pyta mnie w jaki sposób zmatowić twarz tak aby:
  •  nie wyglądać płasko;
  •  puder nie osadzał się na meszku, który każda z nas ma na twarzy;
  •  nie podkreślał suchych skórek, 
  •  nie wysuszał;
  •  nie zmieniał koloru podkładu;
  •  nie bielił nam twarzy
Znalazłam takie cudo dlatego chcę się z Wami podzielić moim odkryciem. Jest to Kanebo Transculent Loose Powder!

Zalety:
  1. do każdego typu cery
  2. nie przesusza
  3. zawiera proteiny jedwabiu ! (cera po użyciu staje się delikatna i aksamitna w dotyku)
  4. jest niewidoczny po paru sekundach
  5. ma rewelacyjny skład
  6. jest bardzo drobno zmielony
  7. nie wygląda płasko
  8. nie osadza się na >meszku<
  9. nie podkreśla suchych skórek
  10. nie zmienia koloru podkładu
  11. nie bieli
  12. ma delikatny zapach
  13. jest bardzo wydajny
  14. rewelacyjny puszek do nakładania 
  15. efekt nie jest matowy a satynowy
  16. nie zapycha porów
  17. cera wygląda promiennie
  18. opakowanie miłe dla oka 
  19. współgra z każdym podkładem 
WAD nie ma ! 

Jest moim numerem jeden ! Polecam każdej pani. Posiadam cerę mieszaną w stronę tłustej i dla mnie to ideał <3






środa, 27 listopada 2013

coś co mogę z czystym sercem polecić .....

Witam wszystkich!

Z poniższych postów wiecie, że lubuję się w tuszach do rzęs firmy Collistar. Ostatni mój zakup to również tusz firmy Collistar tym razem SHOCK. Szczoteczka jest duża gruba i wyprofilowana. Szczerze nie wygląda zachęcająco ale przy użyciu miła niespodzianka! Poza tym dostałam przy tuszu kredkę do oczu czarną, która tez sprawuje się bez zarzutu. :-D

  • nie skleja rzęs 
  • bajecznie wydłuża
  • można nakładać partami aby uzyskać efekt sztucznych rzęs
  • nie kruszy się
  • nie śmierdzi
  • nie robi tzw. pajęczych nóżek na rzęsach
  • nadaje się nawet dla krótkich rzęs gdyz idealnie je wydłuża i podkręca
  • nadaje również delikatny efekt pogrubienia, który nie wygląda tandetnie
Podsumowując produkt naprawdę godny polecenia! moim zdaniem nie ma wad! Wspomnę przy okazji, że nie zdarzyło się żeby tusz firmy Collistar wysechł! po prostu się kończą! :)))))))



na wypad wieczorową porą....




sobota, 2 listopada 2013

o włosach słów kilka...

Ostatnio mam trochę problemów z włosami...
  1. puszą się
  2. są suche 
  3. ciężko je wyprostować 
  4. ogólnie wyglądają niezdrowo
Postanowiłam działać. Po przeczytaniu kilku artykułów i przegadaniu tematu włosów z kilkoma osobami, zakupiłam wiele produktów, które niestety z osobna nie zadziałały. Jestem pomysłową osobą......

Skombinowałam mieszkankę, która sprawia, że moje włosy stają się idealne! Co ciekawsze każdy produkt z osobna kompletnie nie pomaga moim kłaczkom. Mieszam 3 produkty: olej rycynowy, olej kokosowy z ekologicznych upraw i co najbardziej zaskakujące olejek do ciała brzoza i pomarańcza Alterra. Nakładam ową mieszkankę na skalp i całą długość włosów. Plotę warkoczyk i idę spać. Rano myję włosy szamponem obowiązkowo bez SLSów np. szampon dla dzieci lub z firmy Alterra.

Po ułożeniu włosy są:
  • lśniące
  • nie puszą się
  • łatwo się układają
  • nie ma problemu z rozczesywaniem 

Czego chcieć więcej???

Polecam !!!


piątek, 11 października 2013

REGENERUM ....

Skuszona reklamami kupiłam REGENERUM do paznokci. Moje paznokcie po zdjęciu żeli  stały się bardziej miękkie i rozdwajały się. Zaczęłam stosować serum codziennie. Producent obiecuje, że serum wzmacnia, nawilża i regeneruje płytkę paznokcia. Wysoka zawartość składników odżywczych sprawia, że nawet kruche i łamliwe paznokcie odzyskują naturalną elastyczność, stają się mocne, zdrowe i odporne na uszkodzenia. Zastosowane w preparacie witaminy A i E chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a olejek cytrynowy wpływa na rozjaśnienie przebarwień.

Jak to u mnie wyglądało?
  1. paznokcie zaczęły bardzo szybko rosnąć (zawsze szybko rosły ale teraz to już zupełnie hiper sprawa) 
  2. pięknie się rozjaśniły 
  3. płytka się wyrównała 
  4. paznokcie są twardsze
ALE:

  1. strasznie wysuszyło mi skórki 
  2. paznokcie zaczęły się mega rozdwajać (nigdy tak nie miałam, nawet po żelach),  używam dalej może takowa rzecz przestanie się dziać

czwartek, 12 września 2013

Rewelacyjny tusz w dobrej cenie :-D

Witam !
Po dłuższej przerwie chcę Wam opisać tusz do rzęs, który używam już od 3 miesięcy i niezmiennie to mój numer 2 od razu po tuszu Collistar (we wcześniejszych postach). Jak ktoś chce mniej wydać to tusz ARTDECO to tańsza wersja Collistar choć minimalnie gorsza.....

Mowa o ARTDECO Wonder Lash Intense Mascara [01] kolor czarny

Ma specjalnie zaprojektowaną szczoteczkę idealnie rozdzielającą rzęsy do tego maksymalnie je wydłuża. Płaski bok szczoteczki aplikuje tusz na rzęsy a wypukły odpowiednio je stylizuje.




Na zdjęciach próbowałam uchwycić pod każdym kątem szczoteczkę :) jak widać na każdym zdjęciu szczoteczka wygląda nieco inaczej.


ZALETY:
  • bezzapachowy
  • nie skleja
  • można poprawiać wiele razy i nie będzie efektu motylich nóżek
  • ładnie wydłuża i pogrubia
  • duża szczoteczka wygodna, wszędzie dociera
  • nie podrażnia (noszę soczewki i nic sie nie dzieje)
  • trwały 
  • nie osypuje się
  • nie rozmazuje gdy pada deszcz choć nie jest wodoodporny
  • wydajny
  • nie zasycha
  • silnie napigmentowana czerń
  • lekko podkręca rzęsy
WADY:
  • trzeba się napracować żeby wyglądały idealnie 
Podsumowując tusz godny polecenia. 


czwartek, 8 sierpnia 2013

kilka słów o nowości w drogeriach...

Oczarowana reklamami kupiłam balsam do ciała pod prysznic NIVEA. Powiem, że to strzał w dziesiątkę tym bardziej w takie upały jakie teraz nas nawiedziły !

  • nawilża 
  • skóra w dotyku staje się natychmiast aksamitna
  • oszczędzenie czasu i to spore 
  • ładny zapach ( typowy zapach produktów NIVEA)
  • po prysznicu nie czuję nic na ciele 
  • idealna opcja na upały !!!! 


środa, 31 lipca 2013

velvet manicure...

Witam!

Teraz w modzie velvet manicure więc postanowiłam go wypróbować. Nie przemawiało to do mnie na początku. Skoro to aksamit to co się stanie jak umyje rączki? ...

Spokojnie ! Polecam w 100% nic się nie dzieje. Oczywiście jak rączki są mokre nie dotykać tylko poczekać do wyschnięcia.

Mój velvet manicure jest firmy ciate. W oryginale firma wypuściła tylko 3 odcienie. Ten wydaje się najciekawszy. 








Nie mam zastrzeżeń. Nakładanie to fajna zabawa :)  to duży plus dla mnie. Nie jestem fanką bawienia się z paznokciami.....





 Drugi bajer na paznokcie to kryształki.  Crazy Crystals z PUPA Milano :)))  Na zdjęciu powyżej obok aksamitnego manicure z Ciate. Następny strzał w dyszke. Nie będę się rozpisywała bo nie ma sensu się rozczulać po prostu kupujcie.





Na zdjęciach paznokcie akurat są ozdobione kryształkami. Jak zrobię velvet to wrzucę zdjęcia:D






Dobrze wydana kasa ! <3

wtorek, 9 lipca 2013

tak w temacie pogody ....

Witam po dłuższej przerwie.
Nawiązując do naszej pięknej pogody ( oby utrzymała się najdłużej) :) ...

Jak chronicie włosy przed promieniowaniem UV????
  Wiele osób zapomina użyć filtra UV na ciało. Często nawet (niestety) idą w ruch przyspieszacze, olejki i inne tego typu rzeczy, którym stanowczo mówimy NIE!!!!!!!!

ZAWSZE opalajmy się na filtrach i to aptecznych!


W tym poście chcę się jednak skupić na włosach.
Czy chronimy nasze włosy przed promieniowaniem UV?

Niestety pod wpływem promieni słonecznych łuski włosa rozchylają się, przez to promienie wnikają do włosa i uszkadzają go. Włos wtedy traci sprężystość, jest mało odporny, suchy i na końcu się łamie. :(  Do tego włosy od słońca płowieją.... 

My tego nie chcemy ! Dlatego powiem Wam czego ja używam i szczerze polecam :)


Pierwszy to:
Spray UV do wszystkich rodzajów włosów AVON Advanced Techniques. 

OPIS: Spray UV do wszystkich rodzajów włosów zawierający filtry UVA i UVB, które zabezpieczają włosy przed szkodliwym działaniem słońca i utratą koloru. Przeznaczone do włosów farbowanych Działanie: Zapobiega blaknięciu włosów. Pozostawia je odżywione, bardziej miękkie i błyszczące.

Minusów nie znalazłam wszystko zgodnie z opisem do tego pięknie pachnie. Włosy są miekkie, mam wrażenie, że objętość się podwaja.  Minusem może być jedna rzecz ale to akurat dla mnie. Mam z natury włosy kręcone i po tym sprayu skręt jest silniejszy i trudniej go ujarzmić. :p


Drugi to:
Rossmann, SunOzon, Haarschutz - Spray (Spray ochronny do włosów)

OPIS: 
Spray ochronny do włosów z filtrem UV chroni włosy przed intensywnym promieniowaniem słonecznym. Dostarcza optymalnej ochrony zarówno włosom naturalnym jak i farbowanym. Chroni je również doskonale przed wysuszeniem i szkodliwymi skutkami wysokich temperatur i suchego powietrza. Wartościowa witamina B5 wnika głęboko w strukturę włosa i reguluje jego gospodarkę wodną. Spray pozwala włosom odzyskać blask i piękny wygląd. Optymalna ochrona przed wysuszeniem, łatwe rozczesywanie, tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.


No i to druga perełka. Jak wyżej same zalety, choć zapach mniej ładny ale to raczej mało ważne. :) 
 PODSUMOWUJĄC:
  • nie sklejają
  • nie obciążają włosów
  • nie przetłuszczają włosów
  • ułatwiają rozczesywanie
  • włosy się nie elektryzują
  •  włosy nie płowieją
  •  łatwo dostępne 
  • tanie ! 
  • i działają bo włosy nie robią się sianowate a to najważniejsze
to tyle na dziś 

Dobranoc 
 





Pod wpływem promieni słonecznych stopniowo rozchylają się łuski włosów, a ultrafiolet przenika do wnętrza i uszkadza ich warstwę korową. Zmienia się struktura włosów, tracą wtedy sprężystość i odporność, szybko się przesuszają i zaczynają łamać. Promienie UV utleniają też melaninę, dlatego pasma płowieją. Chociaż ten naturalny balejaż zwykle wygląda bardzo efektownie, jest niestety oznaką uszkodzenia włosów.
Jednak najwięcej zniszczeń czyni połączenie słońca i wody. Nie ma znaczenia, czy jest to słona woda morska, czy chlorowana z basenu – to nie sól i chlor są „głównymi oskarżonymi”, tylko sama woda. Jej krople na włosach działają jak soczewki – skupiają promienie ultrafioletowe. Powstają wtedy wolne rodniki które przecinają włókna keratynowe będące głównym budulcem włosa.


http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/wlosy/piekne-i-zdrowe-wlosy-w-sloncu_36778.html
Pod wpływem promieni słonecznych stopniowo rozchylają się łuski włosów, a ultrafiolet przenika do wnętrza i uszkadza ich warstwę korową. Zmienia się struktura włosów, tracą wtedy sprężystość i odporność, szybko się przesuszają i zaczynają łamać. Promienie UV utleniają też melaninę, dlatego pasma płowieją. Chociaż ten naturalny balejaż zwykle wygląda bardzo efektownie, jest niestety oznaką uszkodzenia włosów.
Jednak najwięcej zniszczeń czyni połączenie słońca i wody. Nie ma znaczenia, czy jest to słona woda morska, czy chlorowana z basenu – to nie sól i chlor są „głównymi oskarżonymi”, tylko sama woda. Jej krople na włosach działają jak soczewki – skupiają promienie ultrafioletowe. Powstają wtedy wolne rodniki które przecinają włókna keratynowe będące głównym budulcem włosa.


http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/wlosy/piekne-i-zdrowe-wlosy-w-sloncu_36778.html
Pod wpływem promieni słonecznych stopniowo rozchylają się łuski włosów, a ultrafiolet przenika do wnętrza i uszkadza ich warstwę korową. Zmienia się struktura włosów, tracą wtedy sprężystość i odporność, szybko się przesuszają i zaczynają łamać. Promienie UV utleniają też melaninę, dlatego pasma płowieją. Chociaż ten naturalny balejaż zwykle wygląda bardzo efektownie, jest niestety oznaką uszkodzenia włosów.
Jednak najwięcej zniszczeń czyni połączenie słońca i wody. Nie ma znaczenia, czy jest to słona woda morska, czy chlorowana z basenu – to nie sól i chlor są „głównymi oskarżonymi”, tylko sama woda. Jej krople na włosach działają jak soczewki – skupiają promienie ultrafioletowe. Powstają wtedy wolne rodniki które przecinają włókna keratynowe będące głównym budulcem włosa.


http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/wlosy/piekne-i-zdrowe-wlosy-w-sloncu_36778.html

wtorek, 11 czerwca 2013

coś dla ciała

Po długiej nieobecności chce polecić mleczko do ciała Vichy nutriextra.
Składniki jakie zawiera to:
  • gliceryna
  • olej macadamia
  • masło shea
  • Hydrovance (pochodna mocznika)
  • woda termalna
 mam skórę suchą i po każdym balsamie robi się szybko sucha :( oczywiscie nie po balsamie PALMERS, w którym jestem bez pamięci zakochana! ale to w innym poście. Z kolei to mleczko bardzo nawilża moją skórę. Szybko się wchłania. Skóra na długo zostaje aksamitna delikatna, wygładzona i pięknie kwiatowo pachnie. Dzięki technologii `Quick Break`, emulsja przemienia się w wodę w kontakcie ze skórą zapewniając niezwykłe doznanie orzeźwienia:))))


Polecam ! nic tylko wybrać się do apteki! hihi 
 

piątek, 3 maja 2013

Perełka przez przypadek


Witam !

Niestety teraz prawie tutaj nie bywam.... Praca, nauka itd..... Chcę się z Wami podzielić nowym odkryciem!
We wcześniejszych postach pisałam o masełkach do ust Revlon, które nieprzerywanie używam. Niestety gdy poszłam po masełko wczoraj, nie było mojego odcienia.... :( Wzięłam coś innego i jestem baaardzo zadowolona. Dlatego postanowiłam się tym podzielić.  Nie będę się nad nim rozczulać ale jestem mile zaskoczona:


Make Up Factory, Push Up Lip Gloss

  • nie skleja 
  • daje efekt mokrych ust
  • delikatnie pachnie
  • nie waży się
  • usta są wygładzone 
  • wygodna aplikacja (pędzelek) 
Ze względu na moje duże usta kolory, których używam to nude. Tutaj na zdjęciu nie udało mi się uchwycić jak piękny jest ten odcień :( tak czy siak ZAKUP NA 5+ !





Niestety reszta zdjęć nie chce się załadować ! komputer ma dzisiaj świeto ;[

poniedziałek, 18 marca 2013

Coś dla włosa :)

Dzisiaj podpowiem jak radzić sobie z włosami, które maltretujemy prostownicą....
W jednym z wcześniejszych postów opisałam spray ochronny, który chroni włos do 200 stopni.

No tak alleeee...
Jak dobrze nawilżyć włos, który jest "w związku" z prostownicą?
Znalazłam !

Schwarzkopf GLISS KUR Ultimate Repair , odżywka ekspresowa w piance do włosów bardzo zniszczonych i suchych.

Moje włosy od prostownicy są matowe, suche i ciężko je ujarzmić. Dzięki tej odżywce stały się lśniące, miękkie, łatwe do ułożenia. Widać również jak pięknie się zregenerowały.

  • lekka konsystencja, szybko się wchłania
  • bardzo wydajna
  • piękny zapach, który długo się utrzymuje
  • nie obciąża włosów
  • można stosować codziennie 
  • efekty już po pierwszym uzyciu
  • włos wygląda zdrowo od razu po nałożeniu
  • ułatwia rozczesywanie 
  • wygodna pompka 
  • poręczne opakowanie
  • dodaje blasku 


a Wy co stosujecie ?
 

piątek, 15 marca 2013

Po długiej nieobecności

Witam !
Po długiej nieobecności :( no niestety nie miałam zbytnio czasu na bloga ale teraz postaram się nadrobić bo troszkę więcej czasu mam :) ( ale troszkę ) ;)

Dzisiaj powiem Wam co myślę o eyelinerze firmy Bobbi Brown.
Nie wyobrażam sobie makijażu bez niego! Nie ma wad!

  • idealna konsystencja (wspaniale się rozprowadza i jest czas na poprawki)
  • nie wysycha
  • jest wydajny (na rok spokojnie)
  • trwały (nic go nie rusza)
  • nie spływa 
  • nie płowieje 
  • utrzymuje się na linii wodnej cały dzień !
  • idealny cały dzień i nie potrzebuje bazy 
  • nie kruszy się (ogólnie nic się z nim nie dzieje)
  • kreska wychodzi idealna nawet początkującym 
  • idealny dla grubych i cienkich kresek 
  • nie świeci się tandetnie (piękny matowy ale nie daje efektu wysuszonego na oku)
  • kolor jest głęboki, nie trzeba poprawiać
  • co do ceny nie jest wygórowana zwracając uwagę na wydajność 
Same ohy i ahy !!
nie ma co dużo gadać polecam! kupować i zachwycać się jak ja....

a czym nakładać ?
ja nakładam pędzelkiem Maestro do eyelinera :) a poniżej zdjęcia



czwartek, 10 stycznia 2013

sobota, 5 stycznia 2013

Tusz do rzęs na 6!

Witam po długiej nieobecności ale mam wytłumaczenie :P święta, sylwester.......  :P

 Dziś parę słów o (moim zdaniem) najlepszym tuszu do rzęs.

Jest to COLLISTAR  supermascara estremo  Tusz wydłużający, pogrubiający, podkręcający i odżywiający rzęsy (zawiera prowitaminę B5, witaminę E i wyciągi ze zbóż).

PLUSY:
  • pięknie wydłuża
  • idealnie rozdziela 
  • nie skleja 
  • delikatnie pogrubia 
  • podkręca
  • można nakładać wiele warstw i nie skleja
  • nie powstają "owadzie nóżki"
  • pięknie pachnie 
  • nie rozmazuje się 
  • łatwo się zmywa
  • cena znośna
  • zawiera składniki pielęgnacyje
  • jest wydajny
  • nie zasycha (pół roku użytkowania bez zarzutu)
MINUSY:
  •   brak :D
Ja jestem w nim zakochana ! otrzymałam prośbę o podawanie cen w takim razie wprowadzam pomysł w życie.  Cena: 69zł w Douglas

Pozdrawiam :*
Piszcie, pytajcie doradzę ;)


a to zdjęcia tuszu ...