Po dłuższej przerwie chcę Wam opisać tusz do rzęs, który używam już od 3 miesięcy i niezmiennie to mój numer 2 od razu po tuszu Collistar (we wcześniejszych postach). Jak ktoś chce mniej wydać to tusz ARTDECO to tańsza wersja Collistar choć minimalnie gorsza.....
Mowa o ARTDECO Wonder Lash Intense Mascara [01] kolor czarny
Ma specjalnie zaprojektowaną szczoteczkę idealnie rozdzielającą rzęsy do tego maksymalnie je wydłuża. Płaski bok szczoteczki aplikuje tusz na rzęsy a wypukły odpowiednio je stylizuje.
Na zdjęciach próbowałam uchwycić pod każdym kątem szczoteczkę :) jak widać na każdym zdjęciu szczoteczka wygląda nieco inaczej.
ZALETY:
- bezzapachowy
- nie skleja
- można poprawiać wiele razy i nie będzie efektu motylich nóżek
- ładnie wydłuża i pogrubia
- duża szczoteczka wygodna, wszędzie dociera
- nie podrażnia (noszę soczewki i nic sie nie dzieje)
- trwały
- nie osypuje się
- nie rozmazuje gdy pada deszcz choć nie jest wodoodporny
- wydajny
- nie zasycha
- silnie napigmentowana czerń
- lekko podkręca rzęsy
- trzeba się napracować żeby wyglądały idealnie