Po długiej nieobecności :( no niestety nie miałam zbytnio czasu na bloga ale teraz postaram się nadrobić bo troszkę więcej czasu mam :) ( ale troszkę ) ;)
Dzisiaj powiem Wam co myślę o eyelinerze firmy Bobbi Brown.
Nie wyobrażam sobie makijażu bez niego! Nie ma wad!
- idealna konsystencja (wspaniale się rozprowadza i jest czas na poprawki)
- nie wysycha
- jest wydajny (na rok spokojnie)
- trwały (nic go nie rusza)
- nie spływa
- nie płowieje
- utrzymuje się na linii wodnej cały dzień !
- idealny cały dzień i nie potrzebuje bazy
- nie kruszy się (ogólnie nic się z nim nie dzieje)
- kreska wychodzi idealna nawet początkującym
- idealny dla grubych i cienkich kresek
- nie świeci się tandetnie (piękny matowy ale nie daje efektu wysuszonego na oku)
- kolor jest głęboki, nie trzeba poprawiać
- co do ceny nie jest wygórowana zwracając uwagę na wydajność
nie ma co dużo gadać polecam! kupować i zachwycać się jak ja....
a czym nakładać ?
ja nakładam pędzelkiem Maestro do eyelinera :) a poniżej zdjęcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz